czas wolny

kokietk@

Jaki jest Wasz sposób na spędzanie wolnego czasu?
Jak lubicie spędzać urlopy i wakacje?

Mall

Jeżeli naprawdę mam czas wolny, taki jak teraz. Święta, już po śniadaniu, nie trzeba nic robić a nie mam zaległości w czytaniu (choć to trudno osiągnąć) lubie pomedytować , porozmyslać. Czasami moja narzeczona się wkurza bo mysli że nie chcę jej powiedziec co robiłem kiedy mnie przy niej nie było, a kiedy nie robiłem nic o czym mógłbym jej powiedzieć jak np. granie na komputerze, pisanie na forum, czytanie, trening, piłka, czy fucha. Po prostu mówię "nic" - ona odrazu - Ukrywasz coś przede mną ? nie chcesz mi powiedzieć?

Dziewczyna ma taki tryb życia że nie rozumie jak można nic nie robić, jak wogóle jest możliwe cos takiego. Mnie to nie dziwi, jakby się ktoś przypatrzył z boku to by powiedział "nie no, ćpun się zawiesił" albo "ale zwiecha"

Zaznaczyłem hobby na ankiecie, bo nie jest ona zbytnio sprecyzowana, kiedy mam czas wolny , lubię pomyslec , hobby dla mnie to sprawa względna , bo kiedy mówię hobby pojawia się od razu fantastyka - szeroko rozumiana, nagle w mojej głowie pędzi z dwukrotną prędkością światła miliardy pomysłów (lepsze gorsze i w ogóle niepojęte) ale ich nie realizuję - płytki facet ze mnie, ograniczam je do czegoś przy czym nie będę się musiał zbytnio męczyć, jak oglądanie filmu, granie w gre komputerową, jeżdżenie samochodem, albo po prostu czytanie.

taki wolny czas zwykle sie przydaje kiedy mój klub fantastyki zamierza zorganizować jakąś imprezę - konwent, przedstawienie, dni nauki, etc.
Wtedy nakierowuję ten strumień pomysłów na koło młyna, który wyprodukuje w ten sposób jakies punkty programu na taką imprezę. - Przydatna rzecz.

Ale nie sądzę żeby jakakolwiek chwila spędzona nieruchomo przeze mnie pogrążonego w myślach była chwilą straconą.

Na corocznych wyjazdach zwanych hobbiton'em mam okazję z kolei wykazać się zupełnie odwrotną cechą i wyładować frustrację, złość, negatywna energię, szal i gniew zgromadzone przez cały rok właśnie tam.
Pakuję ile tylko się da ludzi do łodzi, ja zaś chwytam za wiosła i gnam prez jezioro gdzie oczy poniosą a najlepiej to już w ogóle dookoła jeziora Cool

potem rzucanie palem - coś na wzór szkockich zabaw
rzucanie głazem
strzelanie z łuku,
rzucanie nożami,
walka wręcz,
a potem ognisko, jedzenie i picie aż po świt.

tak to spędzam kilkudniowy coroczny na prawdę wolny czas

kokietk@

O to chodziło, bo gdybym miała wymieniać jakies sposoby spędzania czasu wolnego, to byłoby tych punktów ...że ho ho. Chociaż mogłam jeszcze podać picie pod budką z piwem, czy coś jeszcze, bo pod hobby zbyt wiele można zawrzeć. Ale licze na to, ze każdy jednak się wypowie i się wyjaśni.

Co do medytacji, to całkiem CIę rozumiem. Sama uprawiam czasem jogę i medytacja jest niekiedy jej nieoderwalną częścią. Dlatego sama też zaznaczyłam hobby, bo lubię różne rzeczy robić. Fakt, że teraz nie mam wyjścia i grabię trawnik, lub coś w tym stylu...ale w sumie nawet mi się to podoba, więc dbani eo własny ogród mogęzaliczyć do swojego hobby- zwłaszcza, że sama go projektuję.
Poza tym właśnie joga, jogging, wycieczki górskie (dawno nie uprawiane.. Sad

), oczywiście rysunek i malarstwo, rzeźba..hmm no i chyba pieprzenie od rzeczy na tym forum Laughing

singiel

Moje hobby jest również ciekawe inaczej bym się tym nie zajmował.
Fotografia to już wiecie, ale również robię zdjęcia na negatywie cz-b i potem sam je wywołuję
no bo już nie ma zakładów w Zamościu co by się tego podjęły, bo z kolorowymi to nie ma problemu.
Również lubię siedzieć przy komputerze ale to jest najmniej konstruktywne spędzanie wolnego czasu.
Lubię też turystykę ale to drogie hobby, choć zwiedzanie okolicy wcale nie musi być drogie, lubię wycieczki rowerowe.
Majsterkowanie to moje najstarsze hobby, ojciec był mechanikiem i takie tam zdążyłem sobie przyswoić.
Lubię coś budować i o dziwo bardzo mało używam do tego drewna, chyba że robię sobie jakiś mebel.
Kiedyś jak nie miałem komputera to częściej majsterkowałem i budowałem różne rzeczy lub
po prostu naprawiałem sprzęt AGD.
Również kiedyś malowałem obrazy a tak spontanicznie się zaczęło, kiedyś jakiejś dziewczynie nakłamałem
że obrazy maluję a ona; "a to ja chętnie przyjdę i zobaczę" Laughing

a tu nie ma obrazów, poszedłem do sklepu kupiłem farby naciągnąłem prześcieradło na ramkę
i namalowałem taki widoczek. uff udało się Wink

Przyszła i zobaczyła że nie kłamię Very Happy

Zobaczyłem że wychodzi mi to i do tej pory mam ich 6 w tym dwa w trakcie malowania.
Oprócz hobby lubię też kolekcjonować, mam trochę antyków, dużą kolekcję starych aparatów
ostatnio zacząłem zbierać znaczki o tematyce astronautycznej.

Mall

hmmm to raczej ciekawe, macie zajęcia, no u mnie teraz sie zaczyna sezon na fuchy (każdy chce mieć domek letniskowy gotowy i sprawny na sezon) więc nic po za tym w wolnym czasie robić nie będę, a że za porządny pieniądz lubię się pomęczyć to i mi to przyjemność sprawi , inna rzecz, że z moją ukochaną nie będe się widywał często :/

kokietk@

NO wiesz Mall- mówimy o czasie wolnym... mój mąż też żyły wypruwa by dom stanął..żadna w tym czasem przyjemność...czasem, to już rzygać się chce...Więc rozumiem. Ale warto. Oj Warto

lukaszzek

Przeważnie spędzam ten czas z rodziną, lub wyjeżdzam na impreze Smile

Mall

hah , byłem dzisiaj - właśnie wróciłem - w kinie na Iron Man II, po prostu miażdży film , miażdży takiego fana komiksu jakim ja jestem Smile

Robert Downey Jr. w roli ekstrawaganckiego rozpuszczonego multimiliardera , wynalazcy, szefa korporacji i obrońcy ludzkości w zbroi która zapewnia mu przetrwanie podczas walki i napastnikiem który teraz odziwo , zamiast amerykę ma na celowniku samego Iron Mana, jest genialnie dobranym aktorem do tej roli. Zagrał superbohatera na luzie i z lekką nutką żartu, co wg mnie wyszło mu po prostu bezbłędnie. Polecam oglądnięcie na dużym ekranie , bo pewnie na kompie (co mam zamiar zrobić) oglądnięcie i przeżycie tego jeszcze raz, nie będzie mialo aż takiego efektu i odczucia.

sexy28

moim sposobem na nude jest czytanie tego bloga:) Smile

erotycznego napisał go autentyczny koleś Wink

szukalemwrazen.blox.pl

jacol

Ja najczęściej wypoczywam, oglądając horrory lub czytając książki.